sobota, 9 stycznia 2016

Pierwsze proplemy

Dzień Miki minął niesamowicie. Po raz pierwszy czuła się kimś ważnym. Z łatwością przebrnęła przez trudne testy jak i nieciekawe rozmowy, albo raczej pytania swoich znajomych . Pamiętnik sprawdzał się w każdej sytuacji. No prawie, w każdej. Z dziwił ją fakt, że nie pokazał jej nic na temat Iseiego. W chwili gdy chciała do niego zagadać, jej telefon zaczynał szaleć i nic nie pokazywał. Dlatego postanowiła na razie odpuścić sobie randki, a co za tym szło: unikanie Tamiko.  Choć z jej umiejętnością nie było to wcale trudne. Pewnie jest na nią wściekła, bo za tydzień jest ten cały bal. Przechadzała się przez korytarz oglądając swoje nowe filmiki, według których wszystko zapowiadało się całkiem w porządku. Jednak w pewnym momencie zaczęły się robić dziwne zakłócenia. Nie umiała tego wyjaśnić. Może to jakiś błąd tego telefonu? Wpatrzona w monitor nie zauważyła, że właśnie przed nią pojawiła się postać, w którą po prostu weszła. 
- Przepraszam, nie zauważyłam cię... - zaczęła jednak, gdy tylko podniosła głowę zrozumiała czemu to jej Pamiętnik znowu miał jakiś problem. - Cześć Isei! 
- Cześć Miki. - powiedział ciepło się uśmiechając. - Akurat cię szukałem.
- Ja też... - nie patrzyła na niego by ukryć swoją coraz bardziej czerwoną twarz. Zignorowała swoje wcześniejsze postanowienia - Wiesz... może chciałbyś... 
W tej chwili telefon zaczął piszczeć. Zdenerwowana spojrzała na urządzenie. Co dziwne nie tylko pokazywała zakłócenia, ale także wyraźny napis "Dead End". "Co to do cholery jest?!" zdenerwowana, bez słowa opuściła zdziwionego chłopaka i pobiegła jak najdalej, ale nic się nie zmieniło. Postanowiła wybiec ze szkoły, ale nic.  Dopiero przy jakimś drzewie wszystko wróciło do normy. Zmęczona biegiem oparła się o nie, nadal  nie wiedząc o co chodzi. Pewnie jest już skreślona w jego oczach, ale to co było na telefonie było ważniejsze. Wyświetlił się film. Uspokoiła się po czym ruszyła przed siebie, włączając nagranie. Pokazywało ono faceta w kapturze i metalowymi szponami. Poczuła się naprawdę dziwnie. To co teraz się działo nie była w stanie zrozumieć.  Chciała dostać się do domu, może tam będzie w pewnym sensie bezpieczna. Pobiegła szybko w stronę swojej "oazy". Ze strachem stwierdziła, że w ulicy na jakiej się teraz znajduje nie ma prawie nikogo. Przeklęła w duchu. Znowu dostała film. Jego zawartość ją przeraził. Szybko się odwróciła i zauważyła jakiegoś cholernego gościa biegnącego za nią. Przyspieszyła jednak próby były daremne, gdyż on był szybszy. Gdy chciała już skręcić w bardziej ruchliwą uliczkę, jej drogę zablokował kolejny mężczyzna z kijem baseballowym. Obejrzała się. Wszystkie drogi zastawione przez tych dziwnych ludzi. Nie miała wyboru, musiała uciekać jedyną dostępną drogą, jaką była jakaś ciemna uliczka. Już gorzej być nie może. Rzuciła się w jej stronę i tak jak podejrzewała nie było z niej wyjścia. Spojrzała na swój Pamiętnik, który o dziwo nie pokazywał żadnego "Dead End'u". Jednak to nie miało teraz znaczenia. Otoczyli ją, a na ich czele stanął mężczyzna z filmu ze swoimi pazurami. 
- Czyli to ty jesteś Pierwsza? - zaśmiał się po czym zwrócił się do osobnika z baseballem. - Na co czekasz? Zabij ją!
Usłyszawszy to nogi się pod nią zagięły. Zamknęła oczy i czekała na śmierć. Jednak ona nie nastąpiła. Usłyszała krzyki. Otworzyła przestraszona oczy i zobaczyła kilka martwych ciał. Mężczyzna ze szponami wydawał się być zdziwiony i pośpiesznie rzucił się do ucieczki, która mu się udała.  Powodem tego zamieszania był chłopak wymachujący umiejętnie siekierą i pozbawiający życia kolejnych to bandytów. Gdy skończył podszedł do niej i pokazał swój telefon. To był Pamiętnik.
- Miki - powiedział dziwnie szalonym głosem. 
Znała go. Widziała go wiele razy. Aki Sasaki, najlepszy przyjaciel Iseiego. 
***
- Co to? Kolejny tragiczny romans? - zapytała zdziwiona Muru Muru. - Nie dosyć ci już tego?
- Uspokój się już. - powiedziałem wpatrując się w tą dziwną sytuacje, która była prawdę mówiąc, wręcz kopią z mojego życia - On nie jest graczem.
- To jakim cudem ma Pamiętnik? - zapytała krzyżując ramiona. - Chwila... Nie mów mi, że to może być Próbny Pamiętnik?!
Zastanawiałem się chwilę nad odpowiedzą. Czyli ósma już zaczęła używać swojego Pamiętnika.
- Wygląda na to, że tak. 

Dane bohatera
Imię i nazwisko : Kaz Doi (trzeci)
Wiek : 23 lata 
Pamiętnik : Mordercy, pod postacią telefonu,  informuje o położeniu jak i zachowaniu swojej ofiary.
Wygląd : umięśniony, średniego wzrostu, zielonowłosy, posiada tatuaże na rękach
Charakter : agresywny, niecierpliwy, ceniący poczucie humoru 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz